» Blog » Taniec lodu i ognia
06-02-2017 10:59

Taniec lodu i ognia

Odsłony: 233

Taniec lodu i ognia

Hej, jak zawsze przyszłam się pochwalić rysiowaniem. W końcu zrobiłam coś bardziej w klimatach fantasy. Sionnach i Laoise moje postaci z różnych sesji DW, obie oczywiście druidki, oczywiście żywioły i oczywiście niedźwiedź. Przypadkiem wyszło, że obie specjalizują się w przeciwnych żywiołach, stąd tytuł (Sionnach udało jej się złapać ducha potężnego żywiołaka ognia, podczas mrocznego rytuału złola, a Laoise była z mroźnej północy, więc naturalnie znała się na wszystkim lodowym).

Z prawej zbliżenie na Laoise. :)

2
Notka polecana przez: Ifryt, WekT
Poleć innym tę notkę

Komentarze


WekT
   
Ocena:
+1

Bardzo ładny arcik- jest klimat.
Coś mi trochę zgrzyta kompozycyjnie w tym rysunku- może jest za mało oddechu, lub linie kompozycyjne nieprzemyślane. Brakuje węzła. Jest za mało ognia jako światła odbitego, zarówno na niebieskiej postaci jak i szkieletach.

Mam taką myśl, ze lepiej by pracy zrobiło, gdyby zamienić bohaterki miejscami. wtedy czerwona byłaby ładną dominantą w 1/3 kompozycji po prawej, a ich energie ogniskowałyby się w środku obrazu.

W tej chwili przez duży kontrast z ogniem ta duża czacha na pierwszym planie bardzo wyskakuje i odciąga wzrok od tego co w tle. A do tego w samym centrum obrazu zieje dziura w której jest nic. ;)

albo jeszcze jedna rzecz by łatwo i mocno poprawiła rysunek, Wsuń rudą bardziej za lodową- tak aby postacie nachodziły na siebie i nie dało się miedzy nimi granicy poprowadzić. Wtedy będziesz miała też dobre uzasadnienie pochylonej pozycji. Jest taka zasada w rysowaniu grupo postaci że nie powinny być rozdzielnie ale właśnie nachodzić na siebie.

06-02-2017 13:10
Rysia777
   
Ocena:
+1

Dzięki Wekt za ładny feedback! Już milion razy zmieniałam i korygowałam ten obrazek i przyznam, że mam już dość, ale spróbowałam też Twoich rad - zamienienie dziewczyn miejscami bardzo źle zrobiło, bo biała i półprzezroczysty miś trafili na jasny fragment tła. Jakby ruda była bardziej za białą to jej następny krok by wpadał w koleżankę, dlatego uznałam takie ustawienie za optymalne. Poza tym stanowczo by brakowało oddechu w rysunku, jakbym jej poupychała na sobie. Myślę, że zostawię tak, jak jest, kiedyś trzeba postawić kropkę, tak to nigdy bym nie przestała poprawiać tego jednego obrazka. ;) 

06-02-2017 22:39

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.