Blog

Wyświetlono rezultaty 81-90 z 102.

Neal Stephenson „Cykl Barokowy”

06-10-2010 10:52
11
Komentarze: 9
W działach: książki
Neal Stephenson „Cykl Barokowy”
Uff. Skończyłem wczoraj wreszcie III tom „Ustroju świata”, ostatnią część Cyklu Barokowego, na który składają się także „Żywe srebro” i „Zamęt” (w Polsce wydane odpowiednio w trzech i dwóch tomach). Czytałem te książki od czerwca (a może nawet od maja? nie pamiętam już) i dotarcie do końca odczuwam naprawdę jako spore osiągnięcie. (W międzyczasie oczywiście czytałem też dużo innych książek, np. kolejne tomy lekkich opowieści Jima Butchera o czarodzieju Harrym Dresdenie. Ale to już temat na inny wpis.) Zadziwiające jest to, że właściwie nie wydaje mi się, ab...

Przymiarki do D&D4 i DarkSuna

30-09-2010 12:21
6
Komentarze: 0
W działach: sesje, D&D4
Przymiarki do D&D4 i DarkSuna
Paladyn na swoim blogu umieścił obszerny opis sesji, którą poprowadził w ostatnią sobotę. Ponieważ grałem w niej (obrazek postaci zaczerpniętej z nowego Red Boxa możecie podziwiać tuż obok), pozwoliłem sobie obszernie skomentować ten wpis. Żeby się nie powtarzać, odsyłam na znakomity blog Paladyna.

O pewnej sesji i sprawach mniej lub bardziej z nią związanych

02-09-2010 11:54
17
Komentarze: 12
W działach: sesje, D&D4
O pewnej sesji i sprawach mniej lub bardziej z nią związanych
31 lipca urodziła mi się córeczka, Gabrysia (oprócz niej mam jeszcze prawie 4 lata starszą Łucję). Jako że zarówno ostatnie miesiące ciąży, jak i pierwsze tygodnie z noworodkiem, wymagały dużego mojego zaangażowania, na gry czasu zostawało niewiele. (Nawet na warhammerowy konkurs w końcu nie wysłałem scenariusza, mimo że miałem go już mocno rozgrzebanego, a wspaniałe nagrody nęciły.) Dopiero w ostatnią niedzielę, gdy rodzina została bezpiecznie na wakacjach, po raz pierwszy od dłuższego czasu udało mi się poprowadzić sesję. Trochę byłem zmęczony po parogodzinnej podróży pociągiem, ale też moc...

Richard Morgan „The Steel Remains”

07-05-2010 10:12
4
Komentarze: 11
W działach: książki
Richard Morgan „The Steel Remains”
Zachęcony pozytywnymi recenzjami, w tym Joe Abercrombie’go, którego trylogia „Pierwsze prawo” szalenie mi się podobała, sięgnąłem po powieść fantasy Richarda Morgana, znanego m.in. z „Modyfikowanego węgla”. No i niestety rozczarowałem się. Może to po prostu nie jest książka dla mnie. Samo dobranie bohaterów mnie irytuje – agresywny homoseksualista, czarnoskóra lesbijka, Azjata lubujący się w nastolatkach. Nigdy nie byłem fanem powieści Mercedes Lackey. W dodatku gniew, który przepełnia głównego bohatera, jest mi obcy. Wściekłość na cały świat, bezczelność,...

Quentin - pozostałe scenariusze

23-04-2010 11:24
17
Komentarze: 10
W działach: scenariusze
Quentin - pozostałe scenariusze
Wreszcie znalazłem czas, by doczytać wszystkie prace nadesłane na tegoroczny Quentin. O zwycięskiej i wyróżnionych pisałem już dwa tygodnie temu, teraz kolej na pozostałe pięć. Finałowe: „Tajemnica profesora Friedricksena i jego niesamowitego odkrycia” Sam pomysł ogólnie dobry, dość przejrzyście spisany. Niestety scenariusz jest bardzo krótki, nadmiernie liniowy i przewidywalny. Można też było lepiej dopracować Zaginiony Płaskowyż i okolice piramidy kluczowe dla ostatecznej konfrontacji. Przydałoby się opisać więcej interesujących szczegółów, zaproponować drobne epizodziki, które...

Jim Butcher „Front burzowy”

21-04-2010 10:19
6
Komentarze: 9
W działach: książki
Jim Butcher „Front burzowy”
Z niecierpliwością czekam na nową odsłonę FATE RPG. A ponieważ tak się składa, że moja ulubiona mechanika posłuży tym razem do wspierania opowieści w realiach twórczości Jima Butchera, postanowiłem się z nią trochę zapoznać. Obejrzałem parę odcinków serialu (na płycie DVD, którą kupiłem w kiosku – byłem zdziwiony, że coś takiego tam znalazłem). Całkiem sympatyczne, ale to raczej taka niezbyt oszałamiająca przeciętna seriali fantastycznych. Trochę efektów specjalnych, trochę grozy, zagadka kryminalna. Raczej nie znalazłem tam nic takiego, co by wciągnęło mnie na dobre. Starałem się też...

Zwycięzcy Quentina

09-04-2010 16:08
15
Komentarze: 6
W działach: scenariusze
Zwycięzcy Quentina
W ślad za Scobinem i Erpegisem, dzielę się moimi spostrzeżeniami odnośnie ostatniej edycji Quentina. Ogólne spostrzeżenia: 1. Połowa scenariuszy przeznaczona jest do WFRP2, co z jednej strony wskazuje na dominację tego systemu w Polsce, a z drugiej, że chyba wszyscy miłośnicy D&D są przekonani, że Kapitule Quentina trudno docenić scenariusze do tego systemu. 2. Prawie nie ma gotowych postaci. Czyli jednak dążenie do scenariuszy elastycznych zamiast efektownych jednostrzałów. Może to i dobrze - ale na pewno pokazuje, jak zmienia się podejście na przestrzeni lat, kiedy urządzany jest Quentin. 3...

„Czarnoksiężnicy”

24-02-2010 14:13
6
Komentarze: 8
W działach: książki
„Czarnoksiężnicy”
Widząc nazwiska kilku moich ulubionych pisarzy skusiłem się na tę antologię tym bardziej, że dwie poprzednie (Legendy i Legendy II) całkiem mi się podobały. Ogólnie uważam takie zbiorki za dobry pomysł – oprócz opowieści znanych i lubianych pisarzy widzę w tym szansę na poznanie nowych autorów, po których powieści mogę sięgnąć, jeśli spodoba mi się to, co tutaj znajdę. A jak było tym razem? Choć większość opowiadań jest tutaj krótsza, to nie wpłynęło to zasadniczo na przyjemność z lektury. Oto lista opowiadań wraz z subiektywną oceną i krótkimi wrażeniami z każdego z nich. Neil Gaiman...

George MacDonald „Królewna i goblin”

03-02-2010 08:43
4
Komentarze: 0
W działach: książki
George MacDonald „Królewna i goblin”
Po niedawnej lekturze (i recenzji) baśni współczesnej, sięgnąłem po baśń XIX-wieczną, choć w Polsce wydaną nie aż tak dawno. Moją uwagę zwróciły rekomendacje C. S. Lewisa, który pisał, że swoją Narnię zawdzięcza w dużej mierze MacDonaldowi. (Jak wielkim fanem Narnii jestem, niech świadczy to, że swoją córeczkę nazwałem Łucja m. in. na cześć bohaterki paru z tych książek.) Choć jakoś specjalnie rozczarowany nie byłem, to jednak chyba liczyłem na nieco więcej. „Królewna i goblin” jest dobrze napisana (również tłumacz dobrze wykonał swoją pracę), ale pozostaje bardzo silnie w tradycj...

Jacek Dukaj „Wroniec”

01-02-2010 14:32
12
Komentarze: 6
W działach: książki
Jacek Dukaj „Wroniec”
Wysoko cenię Dukaja - uważam go za najlepszego żyjącego polskiego pisarza (nie tylko fantastyki). Jego książki jednak były zawsze bardzo ambitne i dlatego ciekawiło mnie, jak wyszła mu ta baśń, „Wroniec”. Nie jest to co prawda utwór dla dzieci (raczej bym go dzieciom nie dawał – miejscami jest trochę za bardzo makabryczny), ale za to przypominał lubianego przeze mnie Neila Gaimana – „Nigdziebądź” lub „Koralinę”. Coś w rodzaju dziecięcego horroru, fantasmagorycznego, dziwacznego, nie do końca zrozumiałego. Czytało się to dobrze. Niewiele jest now...